Okiem Ryby 2025

Raport środowiskowy „Okiem Ryby” — 2025

W 2025 roku światowe badania naukowe jednoznacznie wskazują na narastający problem związany z postępującym zanieczyszczeniem środowiska wodnego. A to bezpośrednio uderza w jego najważniejszych mieszkańców — ryby. Najcenniejszy skarb, jaki wędkarz może otrzymać od wody.

Coraz większa grupa braci wędkarskiej stosuje zasadę „złów i wypuść”, tym samym przyczyniając się do ochrony zasobów wodnych — jednocześnie wspierając ochronę ekosystemów polskich łowisk. Niektórzy — tradycjonaliści — decydują się zabrać rybę do domu w ramach łowieckiego łupu, połączonego z późniejszą biesiadą w duchu starego polskiego zwyczaju — niekoniecznie z dewizą: „Rybka lubi pływać”. Zakładając wędkarskie okulary na nasz nos, przyjrzyjmy się, co może — poza dumą i smakiem — trafić na talerz wraz ze złowioną przez nas rybą?

☣️ Substancje toksyczne w mięsie ryb

Metylortęć (MeHg) – organiczna, neurotoksyczna forma rtęci, powstająca w wodzie w wyniku mikrobiologicznej metylacji rtęci nieorganicznej. Gromadzi się szczególnie w dużych drapieżnikach, a jej stężenie rośnie wraz z wiekiem i wielkością ryby. Przenika przez barierę krew–mózg i łożysko, zagrażając rozwojowi układu nerwowego płodów i dzieci. Obróbka termiczna i usuwanie skóry nie redukują jej poziomu. Główne źródła rtęci: spalanie węgla w elektrowniach, produkcja cementu, hutnictwo metali, spalanie odpadów komunalnych i przemysłowych. Rtęć trafia do atmosfery, a następnie z opadami do rzek i jezior.

PFAS (per- i polifluorowane związki alkilowe) – tzw. „chemikalia wieczne”, odporne na rozkład, obecne w wodach na całym świecie. W rybach wykrywane są poziomy PFAS powiązane z zaburzeniami hormonalnymi, obniżoną płodnością i chorobami przewlekłymi, w tym nowotworami. Źródła PFAS: produkcja teflonu, pian gaśniczych, tekstyliów wodoodpornych, opakowań spożywczych i elektroniki. UE planuje ich całkowity zakaz w latach 2025–2030.

Dioksyny i PCB (polichlorowane bifenyle) – toksyczne związki przemysłowe kumulujące się w tkance tłuszczowej ryb żyjących w zanieczyszczonych zbiornikach. Mają działanie rakotwórcze i mutagenne. Dioksyny powstają jako produkty uboczne spalania odpadów, produkcji chemikaliów chlorowanych i procesów metalurgicznych. PCB były stosowane w transformatorach, kondensatorach, olejach hydraulicznych, farbach i tworzywach sztucznych — obecnie zakazane, ale nadal obecne w środowisku, zwłaszcza w osadach dennych w rejonach przemysłowych i portowych, np. w basenach „postoczniowych” i kanałach portowych.

Metale ciężkie – arsen, ołów, kadm dostają się do wód poprzez przemysł, górnictwo, rolnictwo i spływy z terenów miejskich. Są trwałe, toksyczne i kumulują się w organizmach wodnych.

Mikroplastik – drobinki plastiku powstające z rozpadu odpadów, które ryby połykają wraz z pokarmem. Przenikają do ich tkanek, a dalej do ludzkiego łańcucha pokarmowego. Źródła: rozkład opakowań, włókien syntetycznych, kosmetyków, opon i ścieków komunalnych.

Sprzątanie Odry 2024

🗺️ Jakie są najbardziej zagrożone regiony Polski?

Śląsk i Małopolska – rzeki Wisła, Soła, Przemsza: wysoka emisja przemysłowa metali ciężkich z hut, zakładów chemicznych i energetycznych.

Zachodniopomorskie i Lubuskie – spływ pestycydów i azotanów z terenów rolniczych oraz zanieczyszczenia z przemysłu chemicznego, energetycznego i komunalnego. Jak również „postoczniowego” i kopalnego.

Poznań, Wrocław, Szczecin – zrzuty poprzemysłowe i komunalne trafiające do Warty, Odry i ich dopływów, wpływające na jakość wód w zachodniej Polsce.

Mazowsze i Kujawy – środkowa Wisła, Narew, Bzura: zanieczyszczenia osadów dennych, spływy z pól uprawnych i ścieki miejskie.

Podkarpacie – choć wody górskie są czystsze, lokalne hodowle pstrąga mogą być narażone na skażenie z gospodarstw rolnych.

Puchar Jeziora Woświn 2016

 

🐠 Gatunki ryb najczęściej narażone na zanieczyszczenia

Gatunek

Ryzyko

Uwagi
SzczupakWysokieDrapieżna ryba słodkowodna, stojąca na szczycie łańcucha pokarmowego. Żyje długo i osiąga spore rozmiary, co sprzyja bioakumulacji toksyn. W mięsie szczupaka mogą występować wysokie stężenia metylortęci, dioksyn, ołowiu oraz innych metali ciężkich. Zanieczyszczenia gromadzą się głównie w tkance tłuszczowej i wątrobie. Ryzyko wzrasta u starszych osobników oraz tych pochodzących z zanieczyszczonych akwenów.
SandaczŚrednie–WysokieDrapieżna ryba słodkowodna, żerująca głównie na rybach. Znajduje się wysoko w łańcuchu pokarmowym, przez co kumuluje zanieczyszczenia środowiskowe — zwłaszcza w wątrobie i tkance tłuszczowej. Mięso sandacza może zawierać dioksyny, PCB oraz metale ciężkie (np. rtęć, kadm). Stopień ryzyka zależy od czystości akwenu, wieku osobnika i jego diety.
SumWysokieDuży, długowieczny drapieżnik denny, żerujący przy dnie zbiorników wodnych. Charakteryzuje się wysoką zawartością tkanki tłuszczowej, w której gromadzą się dioksyny, PCB oraz metale ciężkie (np. rtęć, kadm). Długi cykl życia i pozycja w łańcuchu pokarmowym sprzyjają bioakumulacji toksyn. Ryzyko wzrasta u osobników pochodzących z zanieczyszczonych akwenów.
LeszczŚrednie–WysokieŻeruje przy dnie. Jako ryba denna (należy do zespołu bentosu), pobierając pokarm wraz z zanieczyszczeniami obecnymi w osadach dennych. Szczególnie narażony na działanie dioksyn i związków PCB.
KarpBardzo zróżnicowane: od niskiego do bardzo wysokiegoKarp — Bardzo zróżnicowane ryzyko: od niskiego do bardzo wysokiego Wszystkożerna ryba denna, żerująca przy dnie, gdzie może pobierać pokarm wraz z zanieczyszczeniami obecnymi w osadach. Szczególnie podatna na bezpośrednie skażenie wody — w tym metale ciężkie, dioksyny, pozostałości pestycydów i antybiotyków. Stopień ryzyka zależy całkowicie od czystości akwenu: karpie ze stawów hodowlanych o kontrolowanych warunkach są zazwyczaj bezpieczne, natomiast osobniki z zanieczyszczonych zbiorników mogą kumulować toksyny w mięsie.
PstrągNiskie–ŚrednieWymaga czystych, dobrze natlenionych wód, dlatego dzikie osobniki są uznawane za wskaźnik czystości środowiska. Mięso dzikiego pstrąga zawiera niewielkie ilości zanieczyszczeń. W przypadku hodowli ryzyko wzrasta: ryby mogą być narażone na antybiotyki, sztuczne pasze, a także pozostałości pestycydów i metali ciężkich. Stopień skażenia zależy od warunków hodowlanych i kraju pochodzenia.
ŁosośSkrajnie zróżnicowane: od niskiego do bardzo wysokiego

Stopień narażenia zależy całkowicie od pochodzenia ryby:

  • Dzikie łososie pacyficzne — ryzyko średnie (umiarkowana kumulacja zanieczyszczeń).
  • Łosoś hodowlany — ryzyko średnie do wysokiego; mięso może zawierać PCB, pestycydy, antybiotyki stosowane w akwakulturze.
  • Łosoś bałtycki — ryzyko wysokie; często przekracza normy dla dioksyn i PCB ze względu na zanieczyszczenie Morza Bałtyckiego.
TroćŚrednieCzęść życia spędza w morzu, gdzie kumuluje zanieczyszczenia środowiskowe. Mięso troci może zawierać dioksyny, PCB, a u większych osobników także rtęć i inne metale ciężkie. Związki te gromadzą się w tłuszczu, dlatego ryzyko wzrasta u ryb morskich i starszych. Troć z Bałtyku może przekraczać dopuszczalne normy toksyn — szczególnie u dużych sztuk. Zaleca się ograniczenie spożycia, zwłaszcza u dzieci i kobiet w ciąży.

Uwaga ogólna: Poziom ryzyka zależy przede wszystkim od konkretnego akwenu, z którego pochodzi ryba. Gatunki drapieżne oraz żerujące przy dnie (denne) mają większą tendencję do kumulowania zanieczyszczeń, takich jak metale ciężkie, dioksyny czy PCB, ze względu na miejsce żerowania, długość życia i pozycję w łańcuchu pokarmowym.

 

🌍 Głośne przypadki globalne i lokalne

Rzeka Mekong w Azji zmaga się z poważnym skażeniem arsenem i ołowiem pochodzącym z nielegalnego wydobycia metali, co zagraża ekosystemowi i lokalnym społecznościom zależnym od rybołówstwa. Globalnie około 35% zasobów rybnych jest eksploatowanych ponad miarę. Połączenie nadmiernych połowów z rosnącym zanieczyszczeniem chemicznym prowadzi do destabilizacji ekosystemów wodnych. Zanieczyszczenie plastikiem — w tym mikroplastikiem trafiającym do ryb — rośnie w zastraszającym tempie. ONZ alarmuje, że do 2050 roku w oceanach może być więcej plastiku niż dzikich ryb pod względem masy.

Rzeka Odra – wędkarskie dygresje
⚖️ Przykład z Nowej Zelandii — jak w praktyce wyglądają konsekwencje łamania prawa ochrony rybostanu

W 2018 roku statek rybacki Amaltal Apollo został przyłapany na nielegalnym trałowaniu w zamkniętej strefie na Morzu Tasmana. Postępowanie sądowe, zakończone w 2022 roku, doprowadziło do surowych wyroków: Firma będąca właścicielem jednostki została ukarana grzywną w wysokości 59 500 dolarów nowozelandzkich. Kapitan statku, Charles Shuttleworth, otrzymał osobną grzywnę w wysokości 12 000 dolarów. Sąd nakazał konfiskatę statku, sprzętu połowowego oraz 22 ton nielegalnie złowionych ryb o łącznej wartości ponad 127 000 NZD. Choć jednostka była tymczasowo wydzierżawiona, formalnie pozostaje własnością rządu Nowej Zelandii — co stanowi namacalny dowód na surowość tamtejszego prawa. Ministerstwo Rolnictwa i Zasobów Naturalnych (MPI) wykryło naruszenie dzięki zaawansowanym systemom monitorowania połowów. Sprawa Amaltal Apollo odbiła się szerokim echem i do dziś jest przytaczana jako wyraźny sygnał, że łamanie zasad ochrony środowiska — zwłaszcza na obszarach chronionych — wiąże się z realnymi i dotkliwymi konsekwencjami finansowymi. 

Źródło: Ministry for Primary Industries (MPI) New Zealand, „Amaltal Apollo convicted for high seas fishing offence”, 2022r.

           Tak drakońskie sankcje działają na wyobraźnię tych, którzy próbują się szybko dorobić, obchodząc obostrzenia oraz przepisy chroniące środowisko naturalne: łowiąc w strefach objętych zakazem, pozyskując ryby objęte wymiarem ochronnym, odławiając gatunki na progu wyginięcia prawnie chronione, przekraczając limity połowowe itd…

Śmieci

          Są też tacy, którzy wolą zapłacić karę za zanieczyszczenie środowiska, niż ponieść koszty legalnej utylizacji swoich odpadów poprodukcyjnych — bo tak jest taniej. Potrzebne są równie surowe kary dla producentów, którzy eksportują swoje odpady do krajów, gdzie przepisy ochrony środowiska są mało spójne, niedoprecyzowane i słabo egzekwowane. Unia Europejska powinna ukrócić ten proceder, nakładając na takie firmy sankcje finansowe, których wysokość wynosiłaby co najmniej dziesięciokrotność ich rocznego dochodu. Tylko tak dotkliwe kary mogą skutecznie zniechęcić do wykorzystywania luk prawnych i przerzucania kosztów środowiskowych na słabsze gospodarki.

           W Polsce, podobnie jak w przypadku kutrów rybackich, powinno się konfiskować pojazdy przewożące śmieci z Niemiec oraz krajów Europy Zachodniej — wtedy firmy transportowe dwa razy by się zastanowiły, zanim podjęłyby kurs z ładunkiem, który degraduje środowisko naturalne w polskich regionach. Obecnie należy przyznać, że mieszkańcy, których ten proceder osobiście dotyka lub dotknął — wraz z urzędnikami — płacą zdrowiem oraz ciężko zarobionymi pieniędzmi z naszych podatków za utylizację niemieckich i europejskich śmieci, podczas gdy tamtejsi biznesmeni liczą zyski z transakcji śmieciowej, żerując na naiwnych, nieporadnych pseudo-odbiorcach.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

0 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze