Gdyby ryby miały głos.

Nie ma to jak własnoręcznie złowiona rybka. Jednak coraz częściej nie mamy na to czasu i wybieramy się na połowy do supermarketu lub do rybnego.

Tam możemy wybrać rybę jaką tylko chcemy. Gdy kupujemy ryby już uśmiercone, należy zwrócić uwagę , czy ryba jest naprawdę świeża. A świeża jest wówczas, gdy ma świeży, a nie mocny „rybny” zapach. Jej skóra winna być gładka i wilgotna, łuski równo przylegające, ogon i płetwy wilgotne i giętkie, mięso sprężyste i zwarte. Po naciśnięciu w okolicę grzbietu nie może pozostać żadne wgłębienie. Większość z nas nie wyobraża sobie wigilijnej wieczerzy bez tradycyjnych potraw. Chcąc pozostać w zgodzie z narodową tradycją to jednym z dwunastu dań będą ryby, a zwłaszcza karp, przygotowywany na różne sposoby.
Trocie
Czy tak jest naprawdę ? Czy ryby to współczesny eliksir młodości i znakomite lekarstwo na długowieczność? Czy jest jakiś związek miedzy depresją, demencją a rybami? Okazuje się, że jest. Przykładem będą Eskimosi, prawie nigdy nie mający problemów z chorobami serca, skóry czy pamięcią. Tak samo długowieczni Norwegowie, którzy nie tylko jedzą ryb dużo, lecz osiągają z ich hodowli poważne korzyści finansowe. Mówią, że „zapach ryb to zapach pieniędzy”, eksportując rocznie 2.3 miliona ton ryb o wartości ponad 38 miliardów koron. Głównie łososia. Dzięki rybom, nie tylko pozbędziemy się tłuszczyku lecz jednocześnie oczyścimy i wzmocnimy organizm, poprawimy kondycję fizyczną.

Ryby bardzo dobrze działają na zmarszczki. Oprócz kwasów omega-3 mają dużo witamin młodości – A i E, które nawilżają i wygładzają skórę. Nieprawdą jest jednak, że „rybka lubi pływać” – duże ilości alkoholu wypłukują witaminy i bezcenne kwasy z organizmu. Dieta rybna staje się na świecie bardzo popularna.

OkońGdyby ryby….

W pierwszej setce najpopularniejszych polskich przysłów jest kilka o rybach. Najbardziej znane to „dzieci i ryby głosu nie mają”, „ryba psuje się od głowy”, wspomniana wyżej „rybka lubi pływać” , „nie ma ryby bez ości , nie ma kobiety bez złości”, „na bezrybiu i rak ryba” oraz „ryby, grzyby, wieprzowina potrzebują szklanki wina”. W 1825 roku Anthelme Brillant-Savarin pisał „ „Losy narodów zależą od ich sposobów odżywiania się”, podając hipotezę upadku Imperium Rzymskiego z powodu spożywania niezdrowych potraw w niezdrowych ołowianych naczyniach. W ich diecie było bardzo mało ryb. Polecał je zatem i „ tym w sile wieku, srebrnogłowym i tym dla których golenie się wciąż jeszcze pozostaje tajemnicą…” Wigilia jest ponoć świętem „dobroci, nadziei i miłości”, kiedy to nawet zwierzęta mówią ludzkim głosem.

Myślę, że ryby też chciałyby nam w ten szczególny wieczór coś powiedzieć. Ale jak tu mówić będąc w sytuacji nie do pozazdroszczenia , bo …. w żołądku? Spróbujmy pokombinować, co chciałby nam przekazać, np. karp. Jako dobrze wychowany, bo pochodzący z rodziny królewskiej ( lustrzeń), złożyłby nam życzenia zdrowia, szczęścia i innych lubych rzeczy.

Pstrąg
Zapewne poskarżyłby się na czystość naszych wód ostrzegając , że „ dopóki nie zrobicie czegoś z naszymi wodami nie damy się łowić” , czy wreszcie przewidując swój rychły koniec, zakończyłby filozoficznie, „albo rybka albo pipka”. Rozumiem go, bo nadzieja jest w tych co mówią mało albo wcale. Podpatrująca moje zmagania się z tekstem, wnuczka Oliwia, powiedziała, że dodałaby jeszcze coś takiego ”gdyby ryby głos też miały, kaktusy na dłoniach by wyrastały” Dodałem, bo to takie współczesne, hip hopowe.

JERZY MAKARA


Pozdrawiam
Jerzy Makara

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments