Ryba w sosie słodko – kwaśnym – Przepis ZPW
Ryba w sosie słodko – kwaśnym – Złowioną przez nas rybę sprawiamy i umieszczamy na półmisku, następnie skrapiamy mięso rybie sokiem z cytryny (pamiętajmy – im gatunek ryby będzie szlachetniejszy, tym lepsza potrawa). Ja do panierki używam patentu Rex Hunt polegającego na umieszczeniu przypraw i mąki w torebce foliowej a następnie włożeniu do niej ryby lub kawałka ryby. Zamykam szczelnie torebkę mając na uwadze to, że przed zamknięciem w torebce wraz z panierką i rybą musi zostać powietrze, by można było potrząsać nią tak, aby ryba swobodnie obracała się wewnątrz i obtaczała w panierce. Otoczenie, w którym przygotowujemy w ten oto sposób rybę, zostaje czyste bez śladu naszej ingerencji. Można również obtoczyć rybę w panierce metodą tradycyjną. Nie przeszkodzi to w żaden sposób naszej potrawie.
Pamiętajmy: gdy ryba przed smażeniem nie zostanie nasolona – nie będzie miała po obróbce termicznej pięknego złotego koloru i może przywierać w trakcie smażenia do patelni.
Po obtoczeniu smażymy rybę (filety rybne,zrazy itp…) i układamy na głębokim półmisku dosyć luźno, ponieważ w końcowej fazie zostanie ona zalana sosem.
Ryba w sosie słodko – kwaśnym
Do przygotowania sosu będziemy potrzebować:
- Cebulę – ok. 20-50 dk g- w zależności od ilości przygotowanej ryby
- Papryka surowa 1-2 szt.
- Białe wino – odrobina do smaku
- Czosnek –1-2 główki
- Sok – ok. 0,5-1 cytryny
- Miód pszczeli – ok. 2 –3 łyżeczek – miód dodajemy w celu uzyskania smaku słodko-kwaśnego, wraz z sokiem cytrynowym te dwa składniki są od siebie zależne i dodajemy je w zależności od własnego smaku – czy chcemy uzyskać przewagę posmaku słodkiego czy kwaśnego lub zrównoważyć obydwa smaki.
- Przecier pomidorowy – ok. 2-3 łyżeczki do herbaty
- Ketchup – do smaku + ogólna przyprawa + pieprz, sól+ suszona sproszkowana słodka papryka + papryczka chilli-(wg własnego gustu i smaku)
- Oliwa z oliwek – do przygotowania sosu
Ryba w sosie słodko – kwaśnym
Na rozgrzanej patelni wraz z oliwą umieszczamy drobno pokrojoną: cebulę, paprykę i czosnek, smażymy do momentu zauważenia zeszklenia się warzyw, następnie dodajemy białe wino wraz z wodą mineralną lub przegotowaną (może być same wino wg państwa uznania) w ilości takiej, by ze składników uzyskać konsystencję sosu.
Po chwili do sosu dodajemy: przecier pomidorowy, przyprawy wraz z ketchupem, papryczkę chilli i, co najważniejsze, ustalamy wartość smaku słodko-kwaśnego za pomocą miodu i cytryny. Po przyprawieniu utrzymujemy przez chwilkę sos na małym ogniu w celu dokładnego zespolenia się składników i aromatów.
Słodko-kwaśnym sosem zalewamy nasze wcześniej przygotowane rybki uważając, by żadna z nich nie pozostała widoczna – sos ma przykryć całość naszej potrawy.
Po wystygnięciu, potrawę przykrytą folią chowamy na kilka godzin do lodówki w celu nabrania przez rybę smaku i aromatu sosu, a następnie nasze dzieło sztuki kulinarnej podajemy do…
… grzechem było by nazwać to zjawisko spożyciem, więc nazwijmy je jako delektowanie się smakiem, oczywiście w miłym nam towarzystwie przy blasku świec mając w tle odgłosy śpiewu dzikiego ptactwa, szum wody lub ledwo słyszalną nastrojową muzykę oraz nieodzowną lampkę dobrego wina.
Po spełnieniu tych warunków zapewniam was, że przygotowana przez nas potrawa z godziny na godzinę stawać się będzie coraz smaczniejsza. Co najdziwniejsze, można ją podawać na ciepło lub zimno.
Z czasem nabiera ona mocniejszego smaku – sądzę, że to zjawisko nie jest uzależnione od podanego wina… a może się mylę…?