Barwy Wędkarskiej Jesieni – W okolicach Łeby, Jarosławca oraz w rejonie pobliskich Łazów można spotkać wytrwałych zbieraczy rydzy. Wędkarze nie próżnują, wykorzystując sprzyjająca aurę. Rzeki i jeziora obstawione są spławikowcami, bo ryba bierze , szczególnie duża płoć i leszcz. Łowione są też mniejsze rybki, które podpływają do resztek pokarmu w cieplejszych wódach brzegowych.
Za nimi podążają drapieżniki, czyli okoń i szczupak. W ostatni weekend mój poziom adrenaliny rósł w miarę otrzymywania telefonicznych informacji, „gdzie i na co bierze”. Rozpoczął Jurek Gancarz wieścią ,że na „zatoce studenckiej” zalewu rosnowskiego miał pięć ponad wymiarowych szczupaków z których dwa największe (55 i 57 cm) zabrał do domu. Kilka okazów uwolniło się . Syn mój Mateusz, który „obrzucał” spinningiem kilka niewielkich, malowniczo położonych jezior w rejonie Mostowa i Drzewian złożył meldunek, że ma komplet ponad 50-centymetrowych szczupaków. Janusz Opaliński z Rosnowa, w niedzielę , wraz z kolegą Arkiem, spinningował na jeziorze Hajka ,nie miał nade mną litości, donosząc, że złowił dwa słusznej wielkości szczupaki oraz kilka okoni z których największy ważył ponad kilogram. Natomiast koledze trafił się tylko jeden szczupak ( tutaj zawiesił głos) ….o wadze 13 kilogramów. Scubeł miał 120 cm długości. Po szybkim i bezpiecznym przewiezieniu ryby na plażę w Rosnowie, sprawnej sesji fotograficznej, w asyście sporej gromadki mieszkańców, okazowi zwrócono wolność. Bardzo dobre wyniki w połowach ryb drapieżnych sygnalizują „Jurmenowcy” z Czaplinka, Świdwina i Drawska Pomorskiego .
Barwy Wędkarskiej Jesieni
Optymistyczne wieści spływają także z Kamienia Pomorskiego, gdzie kilkunastu koszalińskich wędkarzy, wybrało się nad Świnę . Z wyprawy wracano w dobrych humorach ponieważ złowiono kilkadziesiąt dorodnych płoci oraz kilkanaście pasiastych okoni. Mucharze opowiadają o lipieniowym eldorado na Słupi. Złowienie ponad 40-centymetrowego lipienia z „kardynalską” płetwą nie należy do rzadkości.
„Morscy” także nie narzekają. Brak sztormowych dni powoduje napływ do portów wędkarzy z całego kraju. Wyprawy morskie na dorsza cieszą się coraz większą popularnością. Na kutrowe miejsce niejednokrotnie oczekuje się kilkanaście dni. W niedzielę, łowiąc z kutra, towarzysz wędkarskich wypraw, Franek Torbiński, miał na wędce około 100 dorszy (wybrał tylko 7 regulaminowych sztuk). Zaś wędkarze z Włocławka prosili o informacje o pogodzie i „braniach”. W najbliższy weekend przyjeżdżają na połów dorodnych okoni i sandaczy w jeziorach Bukowo i Jamno. Fajne są te nasze nadmorskie i koszalińskie wody, nieprawdaż?
Pozdrawiam
Jerzy Makara