Ogólnokrajowe zezwolenia wędkarskie – utopia czy realna potrzeba?
Obecnie w Polsce system zezwoleń wędkarskich jest rozdrobniony i oparty na strukturze podmiotów gospodarczych, czyli dzierżawców wód. Wędkarz, który chce łowić w różnych częściach kraju, musi często wykupywać osobne zezwolenia w kilku okręgach Polskiego Związku Wędkarskiego (PZW) lub u innych zarządców wód, takich jak Wody Polskie, Główny Inspektorat Rybołówstwa Morskiego, firmy – nawet budowlane, jak np. Modehpolmo – oraz u prywatnych dzierżawców. To rodzi pytanie: czy ogólnokrajowe zezwolenie w dzisiejszych czasach może być wykonalne?
Starsi wędkarze z nostalgią wspominają znaczki w legitymacjach PZW z napisem „Cały kraj + PGR Ryb” – proste czasy, kiedy jedno pozwolenie otwierało dostęp do niemal wszystkich łowisk w Polsce. 😊
Ten przywilej obowiązywał głównie w latach 1970–1990, kiedy Polski Związek Wędkarski miał scentralizowaną strukturę, a państwowe gospodarstwa rybackie (PGR Ryb) udostępniały swoje wody członkom PZW na mocy porozumień. Wędkarz z opłaconą składką mógł łowić niemal wszędzie – bez dodatkowych formalności, bez dziesiątek lokalnych zezwoleń.
📉 Etapy likwidacji ogólnokrajowego pozwolenia
Proces rozbijania ogólnokrajowego dostępu rozpoczął się w latach 90., po transformacji ustrojowej:
1991–1995 – PGR-y zostały zlikwidowane lub sprywatyzowane, a ich wody przestały być automatycznie dostępne dla członków PZW.
1996–2005 – Okręgi PZW zaczęły działać bardziej autonomicznie, wprowadzając własne składki i ograniczenia terytorialne.
Po 2005 roku – system zezwoleń stał się całkowicie rozproszony. Wędkarz musiał wykupić osobne pozwolenia w każdym okręgu, jeśli chciał łowić poza swoim regionem.
Porozumienia międzyokręgowe – nadzieja wśród rozdrabnianego chaosu łowiskowego
Wyjątek od rozdrobnionego systemu stanowiły tzw. porozumienia międzyokręgowe, które dawały wędkarzom szansę na łowienie poza macierzystym okręgiem bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów. Była to namiastka dawnych czasów, a zarazem miły akcent dla „wędkarza Kowalskiego” — kiedy jedno zezwolenie otwierało dostęp do niemal całej Polski.
Niestety, z roku na rok liczba takich porozumień maleje, a ich zakres jest coraz bardziej ograniczany przez czynniki ekonomiczne. Ze względu na teoretycznie „lepsze” łowiska i obawy o straty finansowe, nie wszystkie okręgi są skłonne do kontynuowania lub zawierania współpracy. Część traktuje swoje wody jak skarbonkę pełną ryb lub wręcz zamkniętą twierdzę, co prowadzi do nierównego dostępu do wód w różnych częściach kraju.
Wędkarz z Pomorza może cieszyć się dostępem do kilkudziesięciu łowisk w ramach porozumień, podczas gdy jego kolega z Podkarpacia musi wykupić kilka dodatkowych zezwoleń, by złowić szczupaka w sąsiednim okręgu.
Co gorsza, brak przejrzystości i trudność w zdobyciu aktualnych informacji o porozumieniach sprawiają, że wielu wędkarzy dowiaduje się o nich dopiero… po kontroli nad wodą. 😞 A przecież to właśnie emeryci są najczęściej nad wodą — mają więcej czasu niż osoby czynne zawodowo, ale często mniej możliwości, by przeszukiwać strony internetowe czy kontaktować się z biurami okręgów. Wielu z nich jest „na bakier” z internetem, a niekiedy również ze smartfonem, co sprawia, że wykopanie tych informacji staje się dla nich prawdziwym wyzwaniem.
💸 Ile kosztowało wędkowanie kiedyś, a ile dziś?
Rok | Składka członkowska PZW | Składka na wędkowanie (średnio) | Zakres pozwolenia |
---|---|---|---|
1985 | ok. 100 zł (PRL) | w ramach jednej opłaty | Cały kraj + PGR Ryb |
1995 | ok. 20 zł (PLN) | ok. 50–80 zł | Głównie lokalny okręg |
2005 | ok. 60 zł | ok. 150–395 zł | Okręgowe w tym ulgowe |
Okręg PZW Sieradz
Składka podstawowa: 300,00 zł
Ulgowa (dla osób starszych i rencistów): 150,00 zł
Okręg PZW Małopolska
Składka podstawowa: 300,00 zł
Ulgowa (kobiety 17–24 lata, mężczyźni od 65 lat): 165,00 zł
Ulgowa (odznaczeni Srebrną Odznaką PZW, młodzież 17–24 lata): 110,00 zł
Ulgowa (odznaczeni Złotą Odznaką PZW, osoby od 75 lat): 45,00 zł
Okręg PZW Katowice
Składka podstawowa: 300,00 zł
Ulgowa (renciści i osoby starsze): 150,00 zł
Składka podstawowa (druga wartość): 330,00 zł
Okręg PZW Mysłowice
Składka podstawowa: 300,00 zł
Ulgowa: 150,00 zł
Okręg PZW Wrocław
Składka podstawowa: 300,00 zł
Ulgowa: 165,00 zł
Okręg PZW Rzeszów
Składka podstawowa: 300,00 zł
Ulgowa: 200,00 zł
Okręg PZW Warszawa
Składka podstawowa: 300,00 zł
Ulgowa: 200,00 zł
Okręg PZW Lublin
Składka podstawowa: 310,00 zł
Ulgowa: 210,00 zł
Okręg PZW Opole
Składka podstawowa: 310,00 zł
Ulgowa: 210,00 zł
Okręg PZW Zielona Góra
Składka podstawowa: 320,00 zł
Ulgowa: 220,00 zł
Okręg PZW Białystok
Składka podstawowa: 320,00 zł
Ulgowa: 220,00 zł
Okręg PZW Bydgoszcz
Składka podstawowa: 330,00 zł
Okręg PZW Szczecin
Składka podstawowa: 330,00 zł
Ulgowa: 240,00 zł
Okręg PZW Poznań
Składka podstawowa: 340,00 zł
Ulgowa: 230,00 zł
Okręg PZW Gdańsk
Składka podstawowa: 360,00 zł
Ulgowa: 260,00 zł
Okręg PZW Koszalin
Składka podstawowa: 370,00 zł
Ulgowa: 275,00 zł
Okręg PZW Toruń
Składka podstawowa: 395,00 zł
Ulgowa: 250,00 zł
Czy ogólnokrajowe zezwolenie to tylko wspomnienie minionych lat, które już nie wrócą? 😔
Podsumowanie: Jestem pewien, że wielu z Was robiło zakupy w sieciach takich jak Żabka czy SPAR. To franczyzy — ktoś stworzył markę, logo, zasady działania, a potem udostępnił je partnerom w całej Polsce w zamian za opłaty i przestrzeganie jego regulaminu. I właśnie tak działa dziś PZW.
Główny Zarząd PZW to nie sklepik z łowiskami, tylko właściciel ogólnopolskiej marki. To on ustala przepisy, udostępnia logo, strukturę organizacyjną i pobiera opłaty od okręgów, które funkcjonują jak franczyzobiorcy. Działają na terenie całego kraju, muszą się dostosować do zasad narzuconych z góry, ale mają też możliwość wprowadzania własnych regulaminów i rozwiązań — co prowadzi do zauważalnych różnic między okręgami.
To wszystko jest efektem zmian społecznych i wprowadzenia gospodarki rynkowej, czyli rządów pieniądza. Przykładowo Wody Polskie, czując potencjał finansowy, w 2025 roku również zlikwidowały ogólnokrajową kartę wędkarską na swoich łowiskach.
Żeby sytuacja się unormowała, musi tego chcieć właściciel wód w Polsce — czyli Państwo, wybrany przez nas Rząd RP. Tylko on może zakończyć system dzierżawy i ujednolicić zasady korzystania z wód publicznych dla wszystkich obywateli. Organizacja czerpiąca zyski z franczyzy nie ma ani takiej mocy sprawczej, ani tym bardziej interesu, by stworzyć jedną wspólną kartę na wszystkie wody PZW.