Rosja wypowiedziała umowę połowową
Rosja wypowiedziała umowę połowową z Wielką Brytanią z 1956 roku
W naszym dziale Fishing World pragniemy Państwu zaprezentować lub przypomnieć, jak ważną rolę ryby odgrywają na świecie oraz jak mogą one stać się narzędziem politycznego wpływu. W obliczu trwającego konfliktu z Ukrainą, Rosja podjęła decyzję o jednostronnym zerwaniu 68-letniej umowy połowowej z Wielką Brytanią. Przewodniczący Dumy Państwowej, Wiaczesław Wołodin, za pośrednictwem swojego kanału na Telegramie, poinformował, że krok ten jest odpowiedzią na nieprzyjazne działania Londynu, w tym wprowadzone przeciwko Moskwie liczne sankcje.
Umowa, podpisana 25 maja 1956 roku między rządem Wielkiej Brytanii a ZSRR, umożliwiała brytyjskim statkom rybackim połów ryb w wodach terytorialnych Związku Radzieckiego, a następnie Rosji. Wołodin podkreślił, że był to rzadki przypadek w praktyce rosyjskiej polityki zagranicznej, gdzie jednostronnie wypowiedziano długoletni traktat bez wcześniejszych negocjacji czy rekompensaty.
“Rząd Związku Socjalistycznego Republik Radzieckich zgodził się na prawo statków rybackich przypisanych do portów Zjednoczonego Królestwa do prowadzenia połowów w wodach Morza Barentsa na Półwyspie Kolskim między południkami 36° a 37° 50′ długości wschodniej oraz na wschód od przylądka „Kanin – Nos” między południkami 43° 17′ a 51° długości wschodniej. Statki mają również prawo do swobodnego żeglowania i kotwiczenia na tych wodach, a granice tego prawa wyznaczają trzy mile morskie od linii największego odpływu zarówno na kontynencie, jak i na wyspie Kołguj.”
Argumentacja wypowiedzenia umowy
Wołodin zwrócił uwagę, że tylko w 2023 roku brytyjscy rybacy złowili 566 tysięcy ton dorsza i plamiaka, co stanowi około 40% ich menu rybnego. Zdaniem Wołodina, Wielka Brytania wykorzystuje rosyjskie zasoby naturalne, jednocześnie nakładając sankcje i prowadząc agresywną politykę wobec Rosji. Przewodniczący Dumy Państwowej przypomniał, że decyzja o wypowiedzeniu umowy została jednogłośnie poparta przez członków Dumy, a jej inicjatorem był prezydent Władimir Putin.
Konsekwencje dla Rosji i Wielkiej Brytanii
Zdaniem Wołodina, decyzja o wypowiedzeniu umowy pozwoli rosyjskim rybakom na zwiększenie połowów na Morzu Barentsa, co z kolei przyczyni się do obniżenia cen ryb dla rosyjskich obywateli. Wyraził nadzieję, że Brytyjczycy będą musieli dostosować się do nowych warunków i nauczyć się radzić sobie bez dostępu do rosyjskich zasobów rybnych.
Polityczne tło decyzji
Wypowiedzenie umowy połowowej z 1956 roku wpisuje się w szerszy kontekst zaostrzających się relacji między Rosją a krajami Zachodu. Brytyjska decyzja o nałożeniu sankcji na Rosję i poparcie dla Ukrainy w trwającym konflikcie są postrzegane przez Moskwę jako bezpośrednie wrogie działania. W odpowiedzi Rosja dąży do odzyskania kontroli nad swoimi zasobami naturalnymi i podkreśla znaczenie działań zmierzających do wzmocnienia swojej suwerenności gospodarczej.
Wołodin zakończył swoje wystąpienie przypominając znane rosyjskie przysłowie: „Rosjanie powoli dosiadają siodła, ale szybko jeżdżą”, sugerując, że Rosja może podjąć skuteczne działania w odpowiedzi na zachodnie sankcje i nieprzyjazne gesty.
Podsumowanie:
Brytyjski rząd oraz Krajowa Federacja Rybnych Frytek (NFFF) uspokajają, że zerwanie przez Rosję umowy połowowej nie wpłynie na dostępność dorsza i plamiaka, kluczowych dla tradycyjnego dania fish and chips. Brytyjskie statki od dawna nie łowią tych ryb na rosyjskich wodach Morza Barentsa, więc decyzja ta nie zaburzy brytyjskiego rynku rybnego. Zdaniem NFFF jest to raczej symboliczny gest niż skutek mający realny wpływ na dostawy ryb.