Spacerem po jeziorze – Karol Zacharczyk
Spacerem po jeziorze – Karol Zacharczyk – Opadające z drzew kolorowe liście są dla mnie znakiem, że nadszedł czas, by znów przeprosić się z jeziorem. Tegoroczna wiosna była wręcz powodziowa, lato wyjątkowo upalne, a wrzesień bardzo grzybny. Dlatego jesień, czyli drugą połowę października, listopad, a nawet grudzień (gdy tylko nie będzie lodu) przeznaczam na wyprawy na któreś ze swoich śródlądowych mórz. Przecież czekają na mnie obżerające się przed zimą, agresywne […]
» Zobacz więcej