Jak wykonać?
Wędkarska hodowla robaków – Czerwone robaki dla przeciętnego wędkarza Kowalskiego są niezbędnym wyposażeniem ekwipunku wypadowego. Można je nabyć w pobliskim sklepie wędkarskim lub samodzielnie wykopać z ziemi albo w nocy po sporym deszczu pozbierać z miejskich trawników (pod warunkiem że ma się odpowiednie miejsce). W Polsce stwierdzono występowanie 32 gatunków dżdżownicowatych, najczęściej spotykanych jest zaledwie około 10. W większości środowisk strefy nizinnej Polski dominuje jedynie od 2 do 4 gatunków dżdżownic.
1. Powierzchniowe Rozmieszczenie dżdżownic w ziemi jest uzależnione od nabytych cech poszczególnych gatunków, w dużym stopniu na ich obecność wpływają upodobania pokarmowe. Dżdżownice ze względu na występowanie dzielimy na 3 podstawowe podgrupy:
2. Pośrednie
3. Glebowe lub glebożerne
Powierzchniowe żyją w górnej warstwie gleby posiadają wyraźne czerwone lub czerwono-fioletowe ubarwienie części grzbietowej oraz spłaszczone zakończenie ciała. Grupę drugą – pośrednią reprezentuje nasza rosówka czyli dżdżownica ziemna (Lumbricus terrestris) jest największą wśród pospolitych gatunków. Kolejną trzecią grupę stanowią gatunki typowo glebowe, które żyją w głębi ziemi, rzadko wychodzą na powierzchnię i nie posiadają zabarwienia. W sprzedaży dostępnych jest kilka zagranicznych szczepów dżdżownic . Najpopularniejszą z nich jest Dendrobena Kalifornijska. Dendrobena jest najmniej wymagającą dżdżownicą doskonale nadającą się do prywatnej piwnicznej hodowli. Jak rozpocząć hodowlę? Należy zaopatrzyć się w obszerny pojemnik: skrzynia, beczka. Dno pojemnika wykładamy papierem – papier musi być czysty bez ingerencji farby drukarskiej, może to być ręcznik kuchenny. Następnie pojemnik wypełniamy ziemią najlepiej z obojętnym odczynem pH. – Odczyn pH wyraża stosunek stężenia jonów wodorowych H+ do jonów wodorotlenkowych OH-.
Jego wartość charakteryzuje to czy gleba ma odczyn kwaśny, obojętny czy zasadowy:
1. Silnie kwaśny < 4,5
2. Kwaśny 4,6 – 5,5
3. Lekko kwaśny 5,6 – 6,5
4. Obojętny 6,6 – 7,2
5. Zasadowy > 7,2
Odczyn pH ziemi możemy zmierzyć np. metodą kolometryczną (papierek lakmusowy). Domowym sposobem na sprawdzenie tego czy nasza gleba nie jest zbyt kwaśna jest polanie małej ilości ziemi kwasem octowym. Jeśli w wyniku połączenia zaczną pojawiać się na powierzchni pęcherzyki powietrza, oznaczać to będzie, że ziemia zawiera wapń i nie ma zbyt kwaśnego odczynu.
W trakcie wypełniania pojemnika ziemią należy pamiętać o pozostawieniu odpowiednio dużej przestrzeni w górnej części pojemnika, która pozwoli na grupowanie się kolonii po zroszeniu. Żeby całkowicie zapobiec wychodzeniu robaków poza obręb hodowli należy pojemnik zabezpieczyć pokrywą z wentylacją – podobnie jak w pojemnikach sklepowych. Na powierzchni hodowli możemy umieścić jakiś płaski przedmiot – (drewno, kamień, metal itp.) pod którym będą zbierały się robaki – ten manewr pozwoli nam na szybkie pozyskiwanie materiału przynętowego na krótki wypad nad wodę. Po uporaniu się z pojemnikiem i ziemią nadszedł czas na zasiedlenie mieszkańców. Kolonie można zasiedlać z zakupu w sklepie zwykłych pojemników z dendrobeną lub zakupu całej kolonii np. na portalu internetowym koszt 550 sztuk na dzień dzisiejszy to 114 zł. W detalu za tę kwotę zakupimy jedynie 100 – 200 szt. Po zasiedleniu kolonii w pojemniku oprócz niewątpliwych wędkarskich przyjemności zaczynają się drobne obowiązki:
1. Zraszanie
2. Karmienie
Hodowlę zraszamy 1-2 razy w tygodniu wodą o temperaturze pokojowej ok. 18 -20°C, najlepiej deszczówką. Jeśli nie ma takiej możliwości, to kranówką odstaną z wyparowanym chlorem. Przy zraszaniu ziemia ma być wilgotna, nie można doprowadzić do powstania błota.
Żeby dorobić się mocnej, a tym samym licznej populacji dżdżownic musimy naszą kolonię odpowiednio karmić. Należy pamiętać, że pokarm dla robaków nie może być pochodzenia organicznego odzwierzęcego – tym się żywią białe robaki lub pinki. Do karmienia mogą nam posłużyć: liście, trawa, obierki od warzyw, owoców, płatki zbożowe, kukurydza itd. Jako wędkarze możemy poeksperymentować z naszą prywatną przynętą. Możemy np. kilka dni przed wędkowaniem kolonię karmić kukurydzą z puszki, co spowoduje zapożyczenie przez robaki zapachu oraz posmaku kukurydzy *wyłącznie powierzchniowo (proszki atraktory zapachowe ) zewnętrznie podajemy zapach gdy będą się w niej poruszały, po strawieniu karmy przez robaka nie wydziela się zapach# – co będzie się działo po założeniu na hak takiego modyfikowańca np. na Cegielince, chyba nie muszę nikomu tłumaczyć.
Żeby ustrzec się procesów gnilnych na powierzchni hodowli odpowiednio dozujmy pokarm. Nie można z nim przesadzać, należy podać tyle by nasi podopieczni uporali się z nim w ciągu 2-3 dni.
Przez pierwsze miesiące nie należy nadmiernie eksploatować robaczanej hodowli, ponieważ dendrobeny muszą otrzymać czas na możliwość zbudowania licznej i stabilnej populacji.
Robaki Dendrobena są cenione przez wędkarzy jako skuteczne i łatwe w użyciu na zestawach przynęty. Ich hodowla jest stosunkowo prosta i nie wymaga skomplikowanych warunków, co pozwala zaoszczędzić pieniądze na zakupach komercyjnych i prowadzić własną hodowlę w domu. Dendrobena jest atrakcyjną przynętą dla różnych gatunków ryb dzięki swojemu zapachowi i aktywnemu zachowaniu po założeniu na haczyk. Hodowla dendrobeny pozwala na eksperymentowanie w celu uzyskania jak najlepszych przynęt do oszukania lub przyciągnięcia uwagi ryb po zastosowaniu w zanęcie.
Pozdrawiam Jarek Mintus