Zasoby węgorza w Europie są już na wyczerpaniu – Unia Europejska restrykcyjnie zaczęła podchodzić do ochrony węgorza europejskiego(Anguilla anguilla).
Zauważono, że zasoby węgorza w Europie są już na wyczerpaniu.
W związku z tym przykrym zjawiskiem podpierając się wpisaniem węgorza na 14 Konferencji Stron Konwencji Waszyngtońskiej (CITES) na listę gatunków zagrożonych wyginięciem postanowiono działać . W grudniu 2010r. na podstawie art. 5 Rozporządzenia Rady (EC) Nr 338/97 przedłużono zakaz dotyczący eksportu i importu węgorza europejskiego. Celem zakazu jest przede wszystkim ochrona węgorza szklistego, wstępującego do europejskich rzek. Równocześnie Komisja Europejska rozważa wniosek o przesunięcie węgorza z Aneksu B do Aneksu A konwencji CITES, co oznaczałoby że jego handel poddany byłby tak rygorystycznym regulacjom, jak handel jesiotrem. Ministerstwo Środowiska RP odnosząc się do postanowień KE na podstawie ustaleń Grupy ds. Przeglądu Naukowego oraz Komitetu ds. Handlu Dziką Fauną i Florą wprowadziło zakaz wydawania zezwoleń importowych i eksportowych CITES (niezbędnych w przypadku handlu okazami węgorza z krajami spoza UE). Ustalono, iż dalsze pozyskiwanie jego narybku na potrzeby handlu międzynarodowego może przyczynić się do drastycznego osłabienia populacji tego gatunku. Wspomniany zakaz dotyczy wydawania zezwoleń CITES na wszelkie okazy węgorza europejskiego czyli osobniki żywe, martwe i produkty z nich wytworzone.
Węgorz w przeciwieństwie do innych gatunków ryb jest w bardzo niekomfortowej sytuacji, nie potrafi się wytrzeć w naszych wodach, nikt na świecie nie potrafi go rozmnożyć sztucznie. Miejmy nadzieję, że popularny wśród wędkarzy „śliski” nie podzieli losu dinozaurów.
Migracja węgorzy: Śledzenie ruchów poszczególnych ryb w oceanach nie jest łatwe, ale międzynarodowa grupa naukowców właśnie tego dokonała. Wyniki badań, opublikowane w czasopiśmie Science, pokazują, w jaki sposób naukowcom udało się śledzić grupę europejskich węgorzy przez pierwsze 1.300 km w ich podróży liczącej 5.000 km. Badania stanowią część projektu EELIAD (Europejskie węgorze w Atlantyku – ocena spadku ich liczebności), dofinansowanego z tematu „Środowisko” Siódmego Programu Ramowego (7PR) UE. Projekt EELIAD, którego zakończenie przewidziano na 2012 r., uzyskał wsparcie finansowe w kwocie ponad 2,6 mln EUR.
Naukowcy z Danii, Irlandii, Kanady, Norwegii, USA i Wlk. Brytanii badali europejskie węgorze (Anguilla anguilla), które rozpoczęły swój doroczny rytuał godowy. Kilka węgorzy płynących od wybrzeży Irlandii do Morza Sargassowego, które znajduje się w pobliżu Bermudów, na środku Północnego Oceanu Atlantyckiego, zostało oznakowanych za pomocą zminiaturyzowanych nadajników satelitarnych – zwanych PSAT (z ang. pop-up satellite archival tags) – aby pomóc naukowcom zmapować pierwszą część ich wyprawy.
Informacje zebrane w ramach badań pogłębiają wiedzę na temat kierunku i głębokości płynięcia oraz migracyjnego zachowania węgorzy. Wyniki dają również wyobrażenie o różnych środowiskach, przez które przebywają węgorze w czasie swojej podróży.
Naukowcy, których prace koordynował profesor David Righton z Ośrodka Nauk o Środowisku, Rybołówstwie i Akwakulturze (Cefas) w Wlk. Brytanii, odkryli, że węgorze nocą pozostawały w ciepłej warstwie powierzchniowej (na głębokości od 200 do 300 metrów), natomiast w ciągu dnia zanurzały się w chłodniejszych wodach na głębokości do 1.000 metrów. Zdaniem naukowców ciepła woda w nocy najwyraźniej wspomaga organizm węgorza, aby utrzymać metabolizm i aktywność związaną z pływaniem.
Odkrycia sugerują również, że chłodniejsza woda w ciągu dnia może utrzymywać pod kontrolą rozwój organów reprodukcyjnych węgorzy. Innymi słowy, ich organy reprodukcyjne rozwijają się, kiedy ryby docierają do ciepłych, tropikalnych wód Morza Sargassowego i wreszcie odbywają tarło.
„To całkowicie nowa wiedza i możemy jedynie przypuszczać dlaczego węgorze zachowują się w ten sposób. Przyjmujemy hipotezę, że zaobserwowany model może być odzwierciedleniem termoregulacji” – wyjaśnia profesor Righton, współautor raportu z badań.
„Węgorze przenoszą się na noc do cieplejszych wód, aby utrzymać stosunkowo wysokie tempo metabolizmu i płynięcia, a następnie schodzą do głębszych i chłodniejszych wód, aby opóźnić dojrzewanie ich gonad. To by oznaczało, że zachowują swój profil hydrodynamiczny przez większą część migracji i nie rozdymają się ikrą, co zwiększyłoby ich zapotrzebowanie na energię potrzebną do utrzymania się w ruchu.”
Naczelna autorka, dr Kim Aarestrup, starszy pracownik naukowy w Narodowym Instytucie Zasobów Wodnych przy Politechnice Duńskiej (DTU Aqua), powiedziała: „To znakomity wynik pod wieloma względami. Węgorze trudno śledzić po opuszczeniu przez nie europejskich wybrzeży, dlatego też ich zachowanie w czasie migracji tarliskowych stanowi niemal nieprzeniknioną zagadkę.”
Dr Aarestrup, która kierowała pracami nad znakowaniem w ramach projektu EELIAD, stwierdziła: „Wyniki badań pogłębiły wiedzę na temat migracji i zaskoczyły naukowców pod wieloma względami.”
Europejskie węgorze spędzają swoje pierwsze lata w rzekach, po czym wyruszają do morza, a następnie przez Ocean Atlantycki do Morza Sargassowego. Tam składają ikrę, z której wylęgają się przezroczyste larwy zwane leptocefal, z którymi następnie wyruszają w drogę powrotną do Europy, płynąc razem z prądami oceanicznymi. Kiedy larwy docierają na miejsce mają już postać małych szklistych węgorzy, które wpływają do europejskich rzek.
Naukowcy zauważyli, że przyszłe postępy w satelitarnej technologii śledzenia pomogą im zaobserwować cały proces migracji tarliskowych.