planujemy nowy sezon grillowy
Nad wodą lub w ogrodzie – W obecnych trudnych okolicznościach spowodowanych koronawirusem, kiedy musimy pozostawać w naszych domach, mamy dogodny czas na rozważenie kilku przyszłościowych opcji na temat możliwych po pandemii wypadów z przyjaciółmi nad wodę, ewentualnie zaproszenia ich do swojego przydomowego ogrodu oczywiście jeśli go posiadamy. Nad wodą czy w swoim ogródku każdy z nas stara się pokazać z jak najlepszej kulinarnej strony zaproszonym znajomym.
Co tam wtedy celebryci typu Okrasa czy Makłowicz, wtedy my jesteśmy mistrzami grilla. Staramy się uzmysłowić naszym odbiorcom czyli znajomym jaka żywność jest najzdrowsza, najlepsza i oczywiście, że to my potrafimy ją doskonale wybrać, odkryć jej smak, aromat i odpowiednio przyrządzić.
Najlepiej można na takim przyjęciu zabłysnąć, gdy mamy ryby złowione przez siebie które uzmysłowią nasz kunszt wędkarski i naszą wielkość. Jest to najmocniejszy akcent na nadwodne czy ogrodowe party. Modna w obecnych czasach zdrowa żywność doskonale wpisuje się w typowo wędkarskie dania składające się oczywiście z ryb złowionych w czystych wodach z dodatkami warzyw i owoców i ostatnio na topie wszelkich kasz. Ryby posiadają dla naszego organizmu szereg zbawiennych właściwości odżywczych przykładowo:
Te wszystkie mądrości przytoczone przez nas na ogrodowo – wodnym przyjęciu plus nasze mistrzowskie grillowane dania powinny obudzić wśród przybyłych na wędkarski piknik niekończące się dyskusje na ich temat jak i aplauz oraz zachwyt dla jego twórcy czyli nas. W tak prosty sposób można w ogrodzie czy nad wodą przy grillu zorganizować miłą dla nas i naszych gości imprezę integracyjną z nutą wędkarską. Nie powinno w niej zabraknąć opowieści o naszych wielkich zerwanych rybach i oczywiście okazach życiowych przechytrzonych przez mistrza ceremonii.
Na zachęcenie do wspólnego grillowania pragniemy przedstawić sprawdzony przepis z naszych Wędkarskich Kulinarii:
Do przygotowania potrawy potrzebujemy:
– Karpia, lina, tołpygę lub coś karpiowatego w słusznej wielkości: w granicach 1-1,5 kg
– Prawdziwki – 10 -15 dag / w przypadku braku można je zastąpić grzybami suszonymi jednak wcześniej należy je namoczyć w wodzie lub wymyślonej przez nas miksturze na przykład winnej uważając żeby nie przesadzić!
– Dwa jajka (oddzielamy białka od żółtek)
– Śmietana około pół szklanki
– Bułka tarta w granicach: 4 – 5 dag
– Margaryna lub masło około 3 dag – według uznania
– Oliwa
– Białe wino w granicach: 0,5 szklanki
– Pieprz, sól, przyprawy do smaku
– Zielona wizualizacja: świeża mięta lub tymianek do przystrojenia potrawy
– Naczynie do pieczenia – wielkość naczynia musi być odpowiednia by nasza ryba spoczywała bez dotykania ścianek bocznych na jego dnie.
– Igła i dratwa do zaszycia ryby
Rybę skrobiemy i patroszymy bez odejmowania głowy, wycinamy oczy oraz skrzela (wprowadzają niepotrzebną gorycz do potrawy). Po sprawieniu dokładnie płuczemy i nacieramy solą (sól jest ważna, podczas pieczenia nadaje rybie piękną złotą skórkę).
Po odpowiednim przygotowaniu ryby, nadszedł czas na farsz.
Oczyszczone i wypłukane prawdziwki lub inne grzyby siekamy, dodajemy jedną maksymalnie dwie łyżki białego wina lub wody, doprawiamy do smaku solą, pieprzem i przyprawami. Dusimy na oliwie około 10 minut. Ucieramy 2 żółtka z margaryną lub masłem. Następnie mieszamy z przygotowanymi wcześniej grzybami i bułką tartą. Z białek ubijamy pianę i dodajemy do masy. Całość dokładnie mieszamy i przyprawiamy do smaku.
Układamy do naczynia żaroodpornego ceramicznego z pokrywą rondla w zależności co mamy pod ręką, którego wcześniej ścianki wewnętrzne smarujemy tłuszczem. Polewamy rybę oliwą i wkładamy na grilla lub płytę ogniskową. Pieczemy przez około 40 minut. W trakcie pieczenia polewamy karpia wytworzonym sosem, jeśli sos odparuje uzupełniamy go białym winem. W połowie pieczenia warto go obrócić.
Po około 40 minutach obróbki termicznej upieczoną rybkę oblewamy posoloną śmietaną, następnie pieczemy ją przez kolejne pięć minut.
Po 5 minutach rybę przyprawiamy zieloną miętą lub tymiankiem i podajemy na stół w tym samym naczyniu, w którym była pieczona.
Życzymy Smacznego.