W dzisiejszych czasach nowoczesny wędkarz może bez znajomości akwenu wytypować dobrą miejscówkę? Z pomocą przychodzą nam satelity, np. Google Maps, które pozwalają zaplanować wypad na wakacyjne wędkowanie. Oto kilka opisów, jak wykorzystać technologię do znalezienia odpowiedniego miejsca na łowisku:
Jak wytypować dobre miejsce do wędkowania?
Analizując akwen, na który się wybieramy, warto wykorzystać dostępne technologie. Na mapach Google możemy zobaczyć rzeźbę terenu, roślinność oraz różnice głębokości. To wygodne narzędzie, które pozwala szukać miejscówek na całym świecie, bez konieczności wychodzenia z domu.
Jeśli widzimy duży pas bez roślinności, oznacza to, że brzeg jest płaski. W takich miejscach ryby mają mało pożywienia i raczej tam nie pozostaną. Natomiast jeśli zauważamy, że drzewa rosną blisko brzegu, mamy obiecujące miejsce. Wiatr będzie wywiewał różne owady i larwy, a drzewa zapewnią cień rybom w ciepłej wodzie. Dodatkowo prąd w tym miejscu zmywa brzeg, co oznacza, że jest tu spora głębokość. Czasem można także skorzystać z echosondy, aby dokładniej zbadać dno.
Jeżeli przybrzeżna płycizna ma półkę lub skarpę na dnie, a niedaleko jest las, prawdopodobnie są tam duże leszcze i karpie, jest też drapieżnik.
Metoda ta jest bardzo przydatna jako wstępny rekonesans urlopowego łowiska. Oczywiście na miejscu warto jeszcze poszperać za pomocą echosondy, a jeśli jej nie posiadamy wykonać podstawowe gruntowanie wędką, a także dokładnie przeanalizować wodę i teren. Niemniej jednak, dzięki tej metodzie bez problemu można znaleźć obiecujące miejsce na interesującym nas łowisku.